Dworczyk podaje, że wybory prezydenckie odbędą się najprawdopodobniej w czerwcu. Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zaznaczył jednak, że by tak się stało, konieczna jest współpraca ze strony Senatu.
Staram się być optymistą, w związku z tym mam nadzieję, że Senat o wiele szybciej uchwali ustawę, która wpłynęła w ostatnich dniach do rozpatrzenia. Nie ma powodu, żeby cały proces, oczywiście jest to zgodne z prawem, Senat ma takie prawo, ale nie ma merytorycznych przesłanek, żeby senat tak długo zajmował się tą ustawą - zaznaczył podczas rozmowy z Telewizją Republika.
Szef KPRM jest praktycznie pewny, kiedy Polacy wybiorą prezydenta. - Tym najbardziej prawdopodobnym terminem wyborów wydaje się koniec czerwca, 28 czerwca, ale tu oczywiście decyzja jest po stronie marszałek i pani marszałek we właściwym momencie tę decyzje suwerennie podejmie - dodał.
Zobacz także: Wybory 2020. Nie będzie wymiany Roberta Biedronia. Polityk Lewicy tłumaczy, dlaczego ma słabe wyniki
Czytaj także:
- Twarde dowody na winę Rosjan. Angela Merkel oskarża
- Niesamowite odkrycie astronomów. Zaobserwowali nową "superziemię"
Wybory prezydenckie 2020. Kontrowersji nie brakuje
Praktycznie nieustannie dyskutuje się na temat tegorocznych wyborów prezydenckich. Pojawia się bardzo dużo kontrowersyjnych wątków, na czele z datą i formą głosowania.
Ostatnio na pierwszy plan wysunęła się też kandydatura Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Choć polityk długo podtrzymywała, że wystartuje w wyborach, to ostatecznie tak się nie stanie. W czwartek dowiedzieliśmy się, że Koalicja Obywatelska będzie mieć nowego kandydata. Prawdopodobnie Kidawę-Błońską zastąpi Rafał Trzaskowski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.